czas na wypoczynek
Prace na budowie trwają, mam porobione zdjęcia, ale... no właśnie ale ... musze je zrzucić na blog. Piwnica cała wytynkowana, okna powstawiane i drzwi, elektryka zrobiona, częściowo hydraulika też. Dachówka się kładzie:) scianki działowe zrobione na parterze.
Oczekujemy nadal na Kredyt ... juz mam dość tego wszystkiego. Z włąsnych środków mam w zasadzie SSO, dochody są ok, zero kredytów i zadłużeń... nie wiem co oni sobie myslą. Już tonę dokuemntów im przedłożyłam, jeszcze tylko nie wiedzą jaki mam nr buta ... kiedyś Banki dawały kredyt wszystkim, dziś nie chcą dawać nikomu ... ileż można jeszcze czekać!!!
Powiem szczerze. że jestem wyczerpana tym intensywnym rokiem. Jak nie odpoczne ...oszaleje. Myslałam, że wypad na weekend do Zakopca ukoi moje zszarpane nerwy... nie udało się...
dlatego :) w sobotę lecę na Margaritę:) ... odpocząć