nowy rok, nowe wyzwania
Na wstępnie życzę wszystkim blogowiczom ukończenia swoich budów .
tymczasem co u nas... powolutku wykańczamy nasz domek, choć już widzę, że Małż ciagnie już końcem sił, więc musimy troszkę zwolnić. Udało nam się dokończyć oświetlenia w salonie, okragłe okno w kuchni jest już gotowe, zaczęliśmy obudowę kominka w salonie...oczywiście zawsze musi być coś nie tak... czekamy bowiem na redukcję rur, więc robota stoi. Nasz "dywan" z paneli z salonie doczekał się listw łączących z kaflami:
Zdjęcia robiłam tuż przed Sylwestrem, więc stół i krzesła są tymczmasowe..
Zdjęcie: okno okrągłe w kuchni, oczywiśce Małż musiał wcisnąć tam ledy:)
ścianka TV z oświetleniem kamienia - cudowny, ciepły widok. Zwróćcie uwage na nowy mebelek pod TV:)
wodok na naszą kuchnię i choinkę w wykuszu, po prawej zaś szkielet kominka
wciąż na ściance nie ma fototapety...cięzko nam się zdecydować co chcemy
szkielet obudowy kominka, kominek będzie wyłożony kamieniem, ale jeszcze nie zdecydowałam, czy w całości. czy częsciowo.