docieplenie dachu -pomocy!
Słuchajcie, mam zgryz i nie umie sobie z tym poradzić. Pojechalismy na działkę w sobotę z zamiarem przymierzenia się z moim slubnym do docieplenia poddasza. Mróz na polu -18 stopni, dużo nie zrobilismy, bo nam włoski w nosie przymarzały:) ale... już wiemy , że mamy mały zgryz.
we wczesniejszym wątku pytałam, czy trzeba nagmurować ściankę zewnętrzną, do wysokości membrany. Dziękuję za odpowiedzi.
Powiedzcie mi proszę jak głęboko należy upchać wełnę mineralną za mur zewnętrzny. My zaczeliśmy tak upychać tą wełnę, że zaczęła ona nam wisieć na zewnątrz :( Rozumiem, że jak będziemy docieplać dom z zewnątrz styropianem, to ten styropian pójdzie nam po ścianie zewnętrznej aż pod dach. Czy ten styropian daje się na max jak najwyżej? aż do posiomu membrany? jeśli tak jest , to wełnę mineralną nie trzeba aż tak daleko pchać? poradzcie !!!
Mamy też problem z jednym pomieszczeniem na górze. NIESTETY, nie dopilnowalismy, aby budowlańcy podniesli nam ściankę kolankową, W tym pomieszczeniu dach nam sięgał prawie do samej podłogi, dlatego mój małż kazał budowlańcom postawić w tym miejscu drugą ściankę z pustaka, aby stworzyć nową ściankę kolankową ( dwa pustaki + 1 bloczek fundamentowy). Tym samym w tym pokoju mamy ścianę zew - konstrykcja budynku i drugą sciankę kolankową, między nimi jest 40-50 cm pustej przestrzeni. Wydaje mi się, że tą przestrzeń musimy też jakośc ocieplić bo tam nie sięgnie - wiadomo, styropian z ocieplenia domu z zewnątrz, ale tez wełna tam nie będzie sięgać. Poradzcie coś
i jeszcze jedno pytanie, czy ociepla się też podłogę w stryszku niezamieszkałym? jak się praktykuje? my mamy podłogę na stryszku zrobioną z desek.